02/06/25
Nawet P powiedziała, że sytuacja jest beznadziejna. Jeśli przeżywam to adekwatnie do tego co się dzieje, dlaczego wciąż uważam, że przesadzam. To jest jedyne co mam w głowie. Zło goni za złem. Jedynie człowiek napędza zło. Dobro, które jest dobrem dla człowieka, nic nie wnosi. Prawdziwym krokiem do osiągnięcia czegoś dobrego nazwałabym zniknięcie ludzkości. Dlaczego w tym wypadku nie mogłabym zniknąć jako pierwsza. Skoro sytuacja jest beznadziejna, dlaczego oczekują, że będę mieć nadzieję. Anyways, pierdolenie